Joooooo!! dziękuję niektórym osobą za wyjaśnienie mi kto jest kto- to zdanie znam także po angielsku
lecz nie bedę się chwalił a wogóle mogło by wyglądać wtedu jak obelga - wiec po co wystawiac ludzi na męki ;-)
A wiec mamy środę - dla niektórych jest to jeden z ostatnich dni wakacji :( a dla innych kolejny dzień pracy :((!!
Tak tak - życie to nie bajka - to je bitwa ;-)
Dlatego nic co dobre nie trwa wiecznie (nie liczę Elvisa- bo jego to podobno nie dotyczy).
Mam mało czasu - pogania mnie praca więc bedę się streszczał - (przygotujcie się na długi monolog):-)
Żartowałem!!!!!
Nie będzie monologu ;-) Za to może cos z poezji o kobietach :-)
Ten temat jest tak ciekawy i różny jak one same :-) Zresztą to napewno wszyscy wiecie- a zwłaszcza one same ;-)
Adam Asnyk - Myślałem, że to sen...
Myślałem, że to sen, lecz to prawda była:
Z nadziemskich jasnych sfer do mnie tu zstąpiła,
Przyniosła dziwny blask w swoich modrych oczach,
Przyniosła kwiatów woń na złotych warkoczach;
Podała rączkę swą, szliśmy z sobą razem,
Przed nami jaśniał świat cudnym krajobrazem.
Pośród rozkosznych łąk i gajów mirtowych,
Wiecznie zielonych wzgórzi wód szafirowych
Szliśmy, nie mówiąc nic, a mnie się wydało,
Żem życia mego pieśń wypowiedział całą,
Że z jej różanych ust, jak z otwartej księgi,
Czerpałem tajny skarb wiedzy i potęgi.
Wtem nagle przyszła myśl dziwna i szalona,
Żeby koniecznie dojść, skąd i kto jest ona?
I gdy zacząłem tak i ważyć i badać,
Kwiaty zaczęły schnąć, a liście opadać,
I nastał szary mrok... a ja w swoim biegu
Stanąłem w gęstej mgle na przepaści brzegu.
Strwożony zmianą tą, zwróciłem się do niej,
Niestety, już jej dłoń nie była w mojej dłoni.
Słyszałem tylko głos ginący w ciemności:
"Byłam natchnieniem twym, marą twej młodości!"
I pozostałem sam, i noc świat pokryła...
Myślałem, że to sen, lecz to prawda była!
No i co - poezja jest piekna lecz to kolejny przykład niestałości kobiet i frajerstwa u facetów!!Znowu rozlegna sie pewnie głosy że to nie tak!!Wiem - że mozna to róznie tłumaczyc - ale mnie wyglada to tak:Jakiś frajer włuczy sie z kobitka po okolicach-pieknych jak wynika z opisu-zamiast przejśc do rzeczy :-)A ona jak to kobieta - gość bez inicjatywy, żenic tez się nie chcebieże tyłek w troki i sruuuu do innego ;-)Że to niby wena była - hehehe - takie kity to nie nam :-)Prawda?;)No ale teraz zostawiam was samych!!Trzeba zarobić na weny :-) Pozdrowionka dla wszystkich zna... i nieznajomych :-)Miłego dnia!! |